poniedziałek, 9 stycznia 2012
WSTEP
Każdy ma swojego anioła. Nie wiemy jaki kształt przybierze . Jednego dnia mogą być starcem a drugiego małą dziewczynką . Ale nie dajmy się zwieść pozorom, mogą być groźne. Jednak nie walczą za nas, tylko przypominają że to nasze zadanie . Możemy zaprzeczać że anioły nie istnieją że ich nie ma . Jednak one się pojawiają nie wiadomo kiedy ani gdzie, ale one wiedza kiedy trzeba . A kiedy już się ujawnia będą na nas krzyczeć, wyzywać będą kazały nam walczyć za wszelką cenę. Każdemu słowo Anioł kojarzy się z czymś dobrym . Mówiąc czuwa nad „Tobą Anioł” myślimy że stanie się nam się dobrego, że ten Anioł będzie nas chronić przez złem. Jestem tylko człowiekiem , zwykłą nastolatką, która zrozumiała że Anioł to nie dobro, bo jeśli dłużej się nad tym zastanowić to Anioł to też zło . Nam się tylko zdaje że dobro to Anioł . Mylimy się, Anioł to też zło. Nigdy nie wiemy kiedy Anioł nad nami czuwa . Jednak każdy człowiek wyobraził sobie to tak że jak stanie nam się coś szczęśliwego to od razu wmawiamy sobie że Anioł struż nad nami czuwa . Tak naprawdę to nawet jak nam się coś dzieje złego to jest zasługa Anioła. Zadaniem jego jest w danym momencie nam pomóc . Jego nie obchodzi jak . Może nam pomóc ściągając nas na same dno lub pomagając wzbić się na szczyt. Naszym zadaniem jest przetrwać przez te życie bez pomocy Anioła … i tak właśnie mam zamiar żyć .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz